Sam o sobie: „Rocznik 84, więc już niemłody. Pełnię kilka szanowanych funkcji jak ojciec, mąż, brat, syn, zięć, szwagier, bratanek, nauczyciel i kilka mniej szanowanych jak pisarzopoeta - amator, łazik, minimalistyczny podróżnik, domorosły filozof, człowiek robiący zdjęcia, lokalny historyk i taki trochę przewodnik czasami reżyser teatralny, scenarzysta i scenograf. Można spotkać mnie w Poznaniu, Bieszczadach, sporadycznie w innych częściach kraju. Mam za sobą dwa tomiki wierszy, jedną książkę i tysiąc odłożonych na emeryturę planów. W przygotowaniu dwa tomiki poezji, dwa zbiory opowiadań i powieść. W założeniu kilka kolejnych tomików, kilka powieści i kilkanaście zbiorów opowiadań, budowę domu i podróż na rowerze po Polsce, Europie i Świecie. Przy okazji marzy mi się napisać sztukę teatralną, którą wyreżyseruję, a w której nie zagram żadnej roli. Chciałbym również rozwiązać wszystkie palące kwestie społeczne, tak w zakresie lokalnym, jak i globalnym. To jednak mnie już nieco przerasta. Kilka razy zostałem nagrodzony, a nawet wydrukowany”.
A tak od nas – pedagog, filozof, animator kultury ze szczególnym zacięciem na teatr, opowiadacz bajek, współtwórca fundacji „Tylko Bieszczady” z Cisnej.